Polska Myśl Narodowa

Witryna Polska Myśl Narodowa stawia sobie za cel tworzenie i popularyzację opracowań na następujące tematy: interes narodowy Polaków w XXI wieku, polska tożsamość narodowa, postawa narodowa (nacjonalizm) kontra pseudopatriotyzm, historia narodu polskiego i jej narodowa wykładnia, ekonomia i zgubny wpływ forsowania neokolonialnego kapitalizmu na losy narodu, kapitalizm neoliberalny a demografia, cenzura i manipulacje socjotechniczne w Internecie. <!– naSSsDkNe6tDO2ACMtRb5IoMRwo –>

Monthly Archives: Listopad 2012

Powstanie Listopadowe – kult błędów politycznych, fałszywych bohaterów i jego skutki

Powstanie Listopadowe – kult błędów politycznych, fałszywych bohaterów i jego skutki

Opracowanie: redakcja Polskiej Myśli Narodowej
Tekst jest objęty całkowitym zakazem przedruku. © Polska Myśl Narodowa

Powstanie listopadowe 1830, geneza, skutki, kult błędów politycznych, fałszywych bohaterów i jego skutki, Finis Poloniae, 1831 Dietrich Monet

Finis Poloniae, 1831, obraz Dietricha Montena, przedstawiający przekroczenie granicy z Prusami przez rozbite oddziały powstańcze

W polskiej debacie publicznej funkcjonuje w ostatnich latach pojęcie „tradycji niepodległościowej”, do której różne ugrupowania roszczą sobie prawa, niekiedy – monopolistyczne. Opisywana „tradycja niepodległościowa” sprowadza się ostatecznie do kultu przedsięwzięć realizowanych w imię bądź indywidualnych ambicji sprawców, bądź w najlepszej wierze, lecz z czystej głupoty. Polacy mogliby bić się w piersi za własną nieudolność polityczną, gdyby ich romantyzm, oderwanie od rzeczywistości bądź dyletanctwo polityczne nie były (po dziś dzień?) inspirowane przez ośrodki zewnętrzne. Polski narodowiec musi w tym miejscu postawić kilka kluczowych pytań.
Po pierwsze – dlaczego Polacy mają otaczać kultem przedsięwzięcia godzące w interes narodu polskiego? Nie chodzi o szacunek dla prostych żołnierzy i ich ofiary. Chodzi o świadomość szkodliwości dla narodu polskiego i absurdalności samych zrywów. Roman Dmowski, jakże dziś w swej najistotniejszej nauce obcy polskim umysłom, walczył z kultem powstania styczniowego.
Po drugie – dlaczego, poprzez ww. kult mają konserwować mentalność, która wiodła naród od klęski ku klęsce? Nie łudźmy się – kult określonych zachowań wchodzi do kanonu polskich postaw patriotycznych – i zakaża środowiska narodowe.
Po trzecie – dlaczego Polacy mają ignorować to, że poprzez kształtowanie takiej mentalności tworzony jest elektorat dla polityków niezdolnych do prowadzenia racjonalnej polityki narodowej (realpolitik)? Przecież tak ukształtowany elektorat to ludzie niezdolni do racjonalnej analizy sytuacji politycznej, miotani (sprawnie podsycanymi) emocjami, bezkrytycznie akceptujący największe absurdy i najgorsze decyzje polityczne w imię „racji”, „krzywdy”, „słuszności” i roszczeń. Wskutek opisanej dywersji w Polsce polityk racjonalny zostanie odsunięty przez „bogoojczyźnianego” pieniacza. Albo będzie musiał dołączyć, przynajmniej formalnie do chóru głupców.
Po czwarte – dlaczego Polacy mają zapominać o cenie, jaką za ekstrawagancje głupców i idealistów sterowanych przez ośrodki zewnętrzne płacił naród?
Jak widać z powyższego spór pomiędzy narodowcami (realistami) a rozmaitymi „romantykami” / „niepodległościowcami” to nie spór o „rząd dusz”, tylko spór o to, jakie te dusze mają być – i w efekcie – czym się mają kierować w wyborach politycznych – krzykliwą symboliką, emocjami – czy zimną kalkulacją. I kogo mają wyłaniać na swoich przedstawicieli – manipulatorów odwołujących się do emocji, czy pragmatyków odwołujących się do zdrowego rozsądku.

Jeśli przyjrzymy się wszystkim polskim powstaniom, zauważymy, że powyższe pytania pasują do większości z nich. Sceptycyzm środowisk narodowych wobec powstań pozwolimy sobie zilustrować odwołaniem do tekstu z dnia kapitulacji Powstania Warszawskiego: Wielka Polska, Rok V, Warszawa, Poniedziałek, 2 październik 1944 R (link). Ale sam krytycyzm to dziedzictwo pracy narodowców w okresie międzywojennym (por. Narodowa Demokracja wobec tradycji powstań narodowych)
Czytaj więcej

Leszek Żebrowski o Jedwabnem, „Pokłosiu”, kłamstwach A. Bikont i żydowskich zbrodniach

Wstęp

Wystąpienie L. Żebrowskiego, zainspirowane „Pokłosiem” jest wartościowym kompendium wiedzy historycznej na temat niemieckiego mordu w Jedwabnem i niektórych kłamstw i manipulacji związanych z historią tej zbrodni. Jak dotąd żadna osoba omawiająca ten film nie zastanowiła się nad pewną jego „funkcją dodatkową”, obok „pedagogiki wstydu” / „pedagogiki winy” wobec Polaków. Otóż film ten może być narzędziem prania mózgów żydowskiej młodzieży na antypolonizm, pod hasłem „patrzcie, to nie my, to uczciwi Polacy sami się przyznali – i są za to atakowani przez polskich antysemitów”. Żydowska młodzież w Izraelu już i bez takich materiałów ma mózgi wyprane na antypolonizm (co widać we fragmentach filmu Zniesławienie (Defamacja)). Oczywiście oplucie Polaków przed publicznością międzynarodową też coś jest warte, ale raczej nie o nie tu chodzi. Najprawdopodobniej chodzi (obok prania mózgów Polakom) o zagwarantowanie nienawiści do Polaków przyszłych żydowskich rezydentów w Polsce – i do wpojenia im, że od Polaków im się wszystko należy „za krzywdy”. Pytanie tylko ilu tych „rezydentów” ma docelowo być …

Prelakcja została uzupełniona notatkami, ułatwiającymi zorientowanie się w zawartości pliku wideo. Tekst i materiał wideo są uzupełnieniem poprzednich publikacji naszego serwisu:

Czytaj więcej

Zbrodnie żydowskich „partyzantów” na polskiej ludności – Koniuchy i Naliboki

Wstęp

Niniejszy zbiór tekstów stanowi próbę zaprezentowania partyzantki żydowskiej na ziemiach II RP pod okupacja niemiecką. Wybór tekstów został zaopatrzony w obszerną listę zewnętrznych artykułów uzupełniających, jednak dla wyrobienia sobie przez czytelnika opinii o całokształcie zjawiska powinny wystarczyć publikacje zaprezentowane poniżej. Szczególnie polecany jest pierwszy z tekstów, ponieważ przybliża on aspekty ekonomiczne działania oddziałów partyzanckich i prezentuje dogłębnie i z dużą dozą empatii położenie ludności wsi – łupionej zarówno przez okupanta, jak i najróżniejsze bandy. Dopiero zapoznanie się z tym tekstem daje czytelnikowi właściwą perspektywę przy analizie pozostałych tekstów – o zbrodniach w Nalibokach i Koniuchach.
Niniejszy zbiór tekstów ma na celu pokazanie czytelnikowi, że w „rachunku krzywd wzajemnych”, tak często podnoszonym przez stronę żydowską przy okazji najrozmaitszych roszczeń, to po stronie Żydów znajdują się okreslone powinności wobec Polaków, a nie na odwrót. Przed Polakami jest zatajane zło wyrządzone Polakom przez Żydów, jednocześnie najróżniejsze ośrodki próbują obarczyć Polaków odpowiedzialnością za niemieckie zbrodnie. Sztandarowym przedsięwzięciem „pedagogiki winy” / „pedagogiki wstydu” jest wywoływanie w Polakach poczucia winy za mord w Jedwabnem, ostatnio przy pomocy filmu „Pokłosie”. Polskim obowiązkiem jest nie tylko zdjąć z pleców innych Polaków brzemię fałszywej winy w sprawie Jedwabnego, Radziłowa i innych miejscowości na szlaku Gestapowców i SS-manów pod wodzą Hermanna Schapera. Polskim obowiązkiem jest również zaszczepienie Polakom świadomości, kto próbuje im tą „winę” zaszczepiać, jak nieczyste jest jego sumienie – oraz jak wielka jest krzywda wyrządzona przez niego Polakom. Dodatkowo czytelnik może się przekonać, jak cynicznie jest nadużywany termin „antysemityzm”. Warto przypomnieć, że i dziś określane „antysemityzmem” żądanie prymatu interesów narodu polskiego w państwie polskim nad interesem narodu żydowskiego – antysemityzmem nie jest. Jest prawem przynależnym narodowi polskiemu na jego ziemi.

Czytaj więcej

„Pokłosie” Pasikowskiego jako narzędzie prania mózgów w polskich szkołach

Wstęp

Komentowanie zdarzeń bieżących nie leży w obszarze zainteresowań serwisu Polska Myśl Narodowa. Temat filmu „Pokłosie” pojawia się na serwisie wyłącznie w związku z wpisywaniem się tego kiczu w „jedwabną” „pedagogikę winy”, jedno z narzędzi stosowanych przez hasbarę w celu pacyfikacji „judeosceptycznych” nastrojów wśród Polaków. Szerzej o celach i metodach wymierzonej w naród polski żydowskiej akcji propagandowej wokół niemieckiego mordu w Jedwabnem traktują teksty “Pogrom” w Jedwabnem – niech Niemcy przepraszają Żydów za swoją zbrodnię!, Prawda o “pogromie” w Jedwabnem. Mordowali Niemcy, a nie – Polacy i Jedwabne oszczerstwo i haniebne przeprosiny. Mogłoby się wydawać, że po publikacjach Grossa i prezydenckich przeprosinach (Kwaśniewskiego i Komorowskiego) nie można się posunąć dalej w pacyfikowaniu Polaków. Okazuje się jednak, że machina propagandowa polskojęzycznych władz III RP nie cofnie się przed niczym. Tym razem na koszt polskiego podatnika powstał film szkalujący Polaków, fałszujący historię, który na dodatek ma się stać materiałem dydaktycznym w polskich szkołach. Poniżej zostały zamieszczone scenariusze zajęć opracowane na potrzeby omówienia filmu W. Pasikowskiego „Pokłosie”. Materiały (o których pisały niezależna i wpolityce.pl) „wypłynęły” ze stołecznego Biura Edukacji. Bezczelność tej propagandy tworzonej i wciskanej na koszt polskich obywateli jest porównywalna z prowokacją Yael Bartany – tyle, że przedsięwzięcie to prowokacją nie jest. Jest w zamierzeniu narzędziem prania mózgów polskiej młodzieży*. Sam film, jako fałsz historyczny i kicz artystyczny może wywoływać co najwyżej wzruszenie ramion lub uśmiech politowania. Film ten połączony z materiałami prezentowanymi poniżej reprezentuje jednak nie głupawe dziwactwo, tylko agresję wobec świadomości historycznej polskiej młodzieży. Pozostaje mieć nadzieję, że film wywoła reakcje przeciwne do zamierzonych. Aby tak się stało – należy nagłośnić sprawę prezentowanych poniżej scenariuszy „lekcji” – wśród rodziny, przyjaciół i znajomych. Cała opisywana afera pokazuje dobitnie, jaki poziom upodlenia osiągnął obecnie naród polski we własnym państwie.

Scenariusze zajęć zostały opatrzone komentarzami redakcji.
__________________
* I to klasycznego prania mózgu, stosującego techniki mnemoemocjonalne/neurolingwistyczne (chodzi o przywoływanie w związku ze „zdarzeniami” z „Pokłosia” wspomnień konkretnych własnych emocji / wczuwanie się w rolę – można doczytać, jak to ma wyglądać w „scenariuszach zajęć”; pamięć emocji jest oddzielona od pamięci faktów, przywoływanie wspomnień określonych emocji w kontekście innych zdarzeń to podstawa pracy przy warunkowaniu / wpajaniu określonych reakcji). Jeśli osoby starsze i uświadomione ten film rozśmieszy lub rozwścieczy, to niestety dla osób młodszych może być jedynym źródłem wiedzy, bardziej wiarygodnym niż artykuły z internetowego „podziemia informacyjnego”, jak by one nie były prawdziwe. Amerykańskim jeńcom prano mózgi, każąc im wygłaszać tezy, z którymi się nie zgadzali (o ileż łatwiej indoktrynować osoby bez poglądów na dany temat!!!). Po kilku „występach” zaczynali się utożsamiać z tym, co publicznie mówili. W szkołach będzie to samo. Nikt się przecież nie łudzi, że więcej niż 1 osoba (niechby jakimś cudem 2) w klasie zna prawdę – i taką osobę reszta zakrzyczy … albo osoba ta -zwyczajnie nie wypowie się, widząc, że ogół ma inne zdanie (patrz też: konformizm, eksperymenty Asha i Milgrama).

Czytaj więcej

Jak Sanacja doprowadziła do katastrofy politycznej i militarnej II RP

Przedmowa
Na marginesie trwającej na różnych łamach debaty nad książką publicystyczno-fantastyczną P. Zychowicza, której główną tezą jest jakoby II RP mogła wraz z III Rzeszą pokonać ZSRR warto przyjrzeć się, jaką to potęgą II RP była – oraz jak mądrze była zarządzana – zarówno w obszarze gospodarczym i polityki międzynarodowej, jak i w obszarze militarnym – doktryny obronnej. Przyjrzenie się tej kwestii pozwoli czytelnikowi traktować z należytym sceptycyzmem wizje P. Zychowicza – oraz da niezbędne podstawy (ale tylko podstawy) do zrozumienia, jakim złem w historii narodu polskiego był obóz piłsudczykowski pod postacią Sanacji. Tekst jest długi, ale wart uważnej lektury. Do oryginalnego tekstu dołączono drobne sprostowania i uzupełnienia tam, gdzie redakcja wykryła błędy w faktografii (zachęcamy czytelników do wskazania ewentualnych błędów przeoczonych przez redakcję).

Czytaj więcej

%d blogerów lubi to: